Luty 2014 – Hydroplany, Jonoloty i Pionowzloty
Bezbłędny algorytm znowu wybrał najciekawsze prace które pojawiły się w Lutym. Dlatego warto Wam je w końcu przedstawić. I już teraz muszę was przeprosić za opóźnienie z jakim pojawia się ten wpis, wynikłe z braku wolnego czasu po mojej stronie. Przyglądając się forum można zauważyć, że zwykłe samoloty odchodzą w niepamięć. Zastępują je nowatorskie zaprzeczające prawom fizyki (oprócz tej w KSP).
Tak więc do rzeczy:
Pionowzlot „Arrow”
twórca: M4000
Wątek na forum.
Jeżeli chodzi o to co właśnie widzicie, to ja osobiście jestem zachwycony. Prezentowany tutaj VTOL ma świetny dizajn. Dwa kokpity nad sobą jak w niejednym śmigłowcu, kompaktowa budowa godna jutrzejszego pola bitwy. Aż trudno mi uwierzyć, że wszystko jest z oryginalnych części. Chcę nim polatać!
Hydroplan „Hydra-1”
twórca: MegaProize
Wątek na forum.
Co tu dużo mówić? Samolot jak samolot. Tyle, że może lądować na wodzie, startować z niej bez zadrapania (a musicie wiedzieć, że Kerbińska woda jest zabójcza) i… świetnie się bawić, wisząc za samolotem pędzącym 100 m/s.
Samolot o napędzie jonowym „X-125.SJ7”
twórca: Kris
Wątek na forum.
Użytkownik Kris znowu nas zadziwia. Tym razem zabierając na pokład samolotu napędzanego silnikami, które zwykło się nazywać „bezużyteczne”, mały łazik! Naprawdę nie wiem jak to robi, ale pojazd wygląda niebywale. Chyba podejrzę kilka jego wynalazków, ponieważ nigdy bym nie pomyślał o rozpędzaniu samolotu kołami.
Statek dalekiego zasięgu Kerbin’s Phantom
twórca: Kadaf
Wątek na forum.
Dawno nie było większych statków do zaprezentowania, ale oto jest! Kadaf zaprezentował nam statek który ma otwarte IVA. Kerbonauci mogą w końcu wyjść z ciasnych puszek kapsuł i przejść się po, jak zawsze dopracowanym, wnętrzu Kerbin’s Phantom.
Pamiętnik znaleziony w beczce
twórca: Madrian
Wątek na forum.
Opowiadania rzadko goszczą na forum. Lecz gdy już się pojawią to wprawiają w zachwyt każdego. Zwłaszcza produkcji Madriana. Niestety problem z opowiadaniami jest taki, że trudno je przedstawić. Dlatego też posłużę się użytkownikami 🙂
Pogratulować! Świetnie napisane! Bardzo mi się podoba ten mieszany styl. Ciekawe przedstawienie obu historii i fabuła która jest interesująca, choć punktów kulminacyjnych i zwrotów akcji ze świecą szukać. Jest trochę powtórzeń i niezbyt czytelnych opisów (np. przy oblodzonym statku) ale dalej trzyma poziom.
I tak samo jak Ray piszę: Zmniejsz czcionkę! Lubię popić kawusie przy czytaniu, a ciągłe odkładanie kubka by zascrollować trochę irytuje. Pisz dalej bo widać że masz do tego dryg znacznie lepszy niż ja!–MegaProize
Świetna historia, ciekawie napisana i z wielkim zaciekawieniem ją czytałem. Widać, że masz dryg do takich historii. –kamils096
A ja znowu uwielbiam! Po pierwsze, nie jest to następna sztampowa historia o tych bohaterskich kerbalach które zawsze wychodzą z wszystkiego cało. W kosmosie śmierć czyha na każdym kroku.
Świetnie też ująłeś profil psychologiczny Jebediah jaki jest kreowany przez społeczność. Zwykłego szaleńca nie wzięliby na żadną misję. Musiało w nim być to „coś”, co spowodowało że stał się pilotem. Jak dla mnie ten tekst stanie się biografią Jebediah, i już zawsze będę patrzył na główną trójkę przez jego pryzmat. –DawsterTM
I to już koniec przeglądu. Przepraszam, że tak mało, ale przez ostatnie dni jestem strasznie zajęty prywatnymi sprawami. Nie przestawajcie tworzyć, i do zobaczenia za 16 dni (nie wliczono błędu pomiaru).